SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE

SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE
2022-03-23

- Jutro minie miesiąc wojny w Ukrainie. Dla paulinów to bardzo trudny czas, bo mamy tam aż pięć placówek, w tym w Mariupolu, gdzie sytuacja jest tragiczna - powiedział przełożony generalny Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Na Jasnej Górze rozpoczęło się dwudniowe spotkanie wyższych przełożonych (prowincjałów) paulińskich wspólnot na świecie.

- To czas braterskiego spotkania, wymiany myśli i informacji dotyczących zakonnej posługi w 17 krajach, na czterech kontynentach - powiedział o. Arnold Chrapkowski. Wyjaśnił, że prowincja to część Zakonu, która uzyskuje pewną autonomię. Paulini mają trzy pełnoprawne prowincje: niemiecką, australijską i amerykańską, trzy jednostki przyrównane do prowincji - wiceprowincje (niemające pełnych praw): węgierska, słowacka i chorwacka.

Obok prowincjałów i wiceprowincjałów w spotkaniu uczestniczą także delegaci reprezentujący mniejsze obszary np. delegaturę z Włoch.
W Ukrainie paulini mają placówki w Mariupolu, Browarach na przedmieściach Kijowa, w Kamieńcu Podolskim i mniejsze domy w Satanowie i Różynie. W Mariupolu jeden dom zakonny został zburzony, a drugi klasztor z piękną kaplicą, jest już częściowo zniszczony, ale całkowicie obrabowany.

- Słowa nie są w stanie wyrazić dramatu wojny. Cały czas jesteśmy z naszymi braćmi w Ukrainie w kontakcie. To bardzo ważny moment solidarności naszego Zakonu, za który bardzo serdecznie dziękuję wszystkim paulinom i wiernym, wśród których posługujemy - podkreślił generał Zakonu Paulinów. Dodał, że mnisi z całego świata wraz ze swymi parafianami, starają się pomóc nie tylko uchodźcom w Polsce, ale nade wszystko tym, którzy schronili się w ich dwóch większych domach w Kamieńcu i Browarach. - Staramy się im zapewnić wyżywienie, utrzymanie, aby mogli przetrwać ten trudny czas i by potem mogli, ufamy w to mocno, wrócić do swoich rodzin, domów - powiedział o. Chrapkowski.

Generał Zakonu Paulinów podkreśla, że w rozmowach prowadzonych także z wiernymi z Ukrainy, mimo dramatu który przeżywają, odczuwana jest pewna nadzieja: „mimo huku bomb, sygnałów alarmowych oni ciągle nie tracą nadziei i powtarzają, że tam wrócą, bo tam jest ich ojczyzna, tam są groby ich bliskich, oni mają ogromną więź, której możemy się od nich uczyć”.

- Ufamy, że Bóg w swoim miłosierdziu sprawi, byśmy mogli, my paulini tam dalej posługiwać, a ludzie będą mogli z naszej posługi korzystać - powiedział o. Arnold Chrapkowski.

Jak podkreślą obecni na spotkaniu paulini, pandemia i czas wojny ożywiły pobożność maryjną.

O. Beniamin Bąkowski prowincjał z Niemiec, gdzie paulini mają pięć placówek, w tym są opiekunami trzech sanktuariów, podkreśla, że „mimo wielu lęków ludzie coraz liczniej przychodzą z nadzieją modlić się do Matki Bożej”. - Jako znak tej modlitwy, niemieckim zwyczajem, zapalana jest świeca z barwami ukraińskimi. Wierni starają się pomagać, w sposób materialny, finansowy, za pośrednictwem paulinów, ale też przyjmując do siebie uchodźców ze wschodu - powiedział zakonnik.

O. Rastislav Iwanecki ze Słowacji też mówi o wielkim zaangażowaniu wiernych w pomoc Ukrainie. Podkreśla, że odzew był natychmiastowy, w każdym z czterech klasztorów, już na początku wojny zostały zebrane spore, jak na małe wspólnoty, środki finansowe.

O. Łukasz Łukanowski delegat z Włoch, gdzie znajdują się trzy paulińskie domy, też zauważył wzrost pobożności maryjnej. - Ludzie, w czasie pandemii, a teraz wojny na Ukrainie gromadzą się przy Matce Bożej, szukając pomocy i wsparcia - powiedział zakonnik. Podkreślił, że choć Italia jest oddalona od Europy Wschodniej, gdzie toczy wojna, to Włosi, jak zwykle, są bardzo solidarni, wrażliwi na tragedię. - Od razu po wybuchu wojny zwracali się do paulinów - Polaków, postrzeganych jako tych, którzy są blisko Ukraińców, z pytaniami i propozycjami pomocy - powiedział.

Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika chociaż nie jest duży, bo liczy pół tysiąca mnichów, posługuje w 17 krajach świata. Spotkanie przełożonych jest okazją do podjęcia zagadnień związanych z życiem Kościoła i pracą, którą paulini podejmują w powierzonych im parafiach a nade wszystko w sanktuariach maryjnych.

Źródło: Izabela Tyras @JasnaGóraNews

SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE SPOTKANIE PRZEŁOŻONYCH PAULIŃSKICH PLACÓWEK NA ŚWIECIE